Będę musiał odpocząć po tych zakupach.
***
Jednak w końcu, musieliśmy wstać. Podałem Tsu należąca do niej bieliznę, świeża i czysta. Stanąłem przed komoda i zacząłem się ubierać. Gotowy spojrzałem na dziewczynę. Chyba, będę musiał zaopatrzyć się w kilka ubrań dla kobiet. Siostra zawsze chętnie może mi pożyczyć. Poszedłem do kuchni zrobić jakieś śniadanie.
Po zjedzeniu Moli była u siebie i rozmawiała z rodzicami. Wyszliśmy z domu i razem z dziewczyna poszliśmy do samochodu. Ruszyłem. Myślałem sobie o czymś. Mam wrażenie, że Moli coś ukrywa. Nie mówi mi wszystkiego. Tutaj właśnie jest coś na rzeczy. Przez całą drogę żadne z nas się nie odezwało. Tylko grało radio, w tej całej ciszy.
Dojechanie do centrum handlowego, zajęło koło godziny. Łażenie po sklepach, kupowanie. Na początku było zabawnie, dopiero później już nieco mniej. Tuż po kilku godzinach miałem dość, ale choć tyle. Miałem możliwości wyboru bielizny. Niektóre były aż nadto wyzywające coś, co lubię. Co rusz wchodziłem jej do przebieralni i przeszkadzałem.
***
Jakoś przed zamknięciem udało nam się wyjść. Zawiozłem dziewczynę do domu. Odprowadziłem ja, tuż jak wychodziłem, dziewczyna dała mi buzi. Zostawiłem klucz do mojego domu oraz mieszkania. Wyszedłem i pojechałem prosto do mieszkania. Wyszedłem do mojego przestronnego holu. Niemal od razu najpierw poszedłem wziąć prysznic, potem coś zjeść. Ostatnim punktem było się położyć. Położyłem na szafce przekąski, a następnie położyłem się odpocząć. Włączyłem film i jadłem.
Ten dzień był stanowczo przy długiej.. Zasnąłem. Sen przyszedł szybko, jakby czekał na odpowiedni moment.
Kilka dni później.
Przez te kilka dni siedziałem w domu. To Moli oraz Dei przyszły i posiedziały trochę. Tsu pisała mi, że jest zajęta. Więc miałem wolne, ciepło w mieszkaniu, było wręcz doskonale. Grałem z siostrami, to też gadaliśmy i spędziliśmy kilka dni razem. Po jakimś tygodniu Dei musiała wracać do pracy, natomiast Moli zabrała do siebie. Tak jakby Dei i Moli o czymś wiedziały, a ja nie. To takie nie fer. Po dłuższej chwili spędzonej pod prysznicem wytarłem się ręcznikiem i poszedłem ubrać. Miałem się kłaść, odpocząć, bo coś ostatnio mam dziwne bóle. Może dorastam i jako demon coś wyrośnie we mnie. To byłoby zabawne. Już miałem się kłaść, gdy zadzwonił ktoś do drzwi, albo zapytał. Ruszyłem wolno, nawet nie zdążyłem się ubrać. Może tak naprawdę mi się nie chciało. Spojrzałem, któż to się dobija. To Tsu. Otworzyłem i wpuściłem dziewczynę. Zamknąłem za nią drzwi i zaprowadziłem do salonu usiąść. Gdy ona także usiadła, przykryłem się kocem, który leżał na oparciu kanapy. Wyczułem od dziewczyny jakiegoś chłopaka. Spojrzałem na nią wyczekująco. No dalej Tsukiko mów.
Tsukiko?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz