Menu

wtorek, 26 grudnia 2017

Od Tsukiko CD Kanane

Zostałam przedstawiona rodzinie Kanane. Było to miłe, ale czułam się obco i w dodatku nieswojo. Na szczęście, jak dla mnie, Kanane odprowadził mnie do drzwi, żegnając się z chłopakiem. Na pożegnanie dostałam od niego całusa w usta.
Wróciłam do domu, gdzie czekała na mnie moja ukochana Inari. Miło spędziłam czas z pupilem. Sama nie wiedziałam, że czas tak szybko minął. Położyłam się spać, ale nie potrafiłam zasnąć. Sama nie wiedziałam dokładnie o której zasnęłam, ale obudziłam się coś około dziesiątej. Po ogarnięciu samej siebie oraz mieszkania, do drzwi wejściowych ktoś zapukał. Otworzyłam drzwi i jak się okazało byli to koledzy oraz koleżanki Kanane, którzy przyszli mnie odwiedzić oraz zapytać się czy nie chciałabym z nimi gdzieś wyjść. Pomimo tego, że się sprzeciwiałam, oni mnie prosili, a ja nie potrafiłam odmówić. Dziewczyny pomogły wybrać mi ciuchy w jakie miałam się ubrać, a chłopcy dopasowali perfum jaki miałam użyć. Była to bardzo miła grupka. Przynajmniej im nie przeszkadzało to, że byłam niewidoma. Wszyscy szli przodem, a ja trzymałam się bardziej z tyłu. Słuchałam ich tematów rozmów, a ich śmiechy powodowały to, że sama się uśmiechałam. Jeden z chłopaków imieniem Ai, podszedł do mnie. Nasza rozmowa zaczęła się podczas drogi na imprezę, a końca zupełnie jakby nie miała. Był bardzo miły. Będąc na dyskotece, podał mi drinka. Usiedliśmy oboje przy stoliku, kontynuowaliśmy nasza rozmowę. Gdy dziewczyny powiedziały, że przyszedł Kanane, od razu poszłam do niego, a one same zaproponowały mi pomóc w dojściu do niego. Dziewczyny były na tyle miłe, że wzięli kolegów chłopaka razem ze sobą, a myśmy zostali sami.
- Hej... - powiedziałam nie wiedząc jak mam zacząć rozmowę z nim. Podeszłam trochę bliżej do niego. - Czy jesteś zły na mnie? - zapytałam się po chwili. Kanane był całkiem osiwiały, a ja nie wiedziałam, co zrobiłam źle. - Czy zrobiłam coś złego, przez co ciebie uraziłam? - zniżyłam swój wzrok w dół.

Kanane?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz